Poznacie, żem Ja, Pan, Bogiem waszym, który was uwalnia od ciężarów nałożonych przez Egipcjan. 2 Mż 6,7

Kochany Tato! Piszę do Ciebie z niewoli. Z dnia na dzień staję się niewolnikiem… często nie mam wyboru. Ludzie decydują o tym, jak mam się zachowywać, jak się ubierać, jak wyglądać, co mówić i komu. Tylko czasami udaje mi się ich przechytrzyć. Ale nie tylko ludzie mnie zniewalają, także moje uczucia czynią ze mnie niewolnika. Często nie potrafię się przeciwstawić gniewowi, który mnie nagle ogarnia. Wtedy wykrzykuję słowa, których wcale nie chcę wypowiedzieć. Mój język nie chce mnie słuchać. Piszę do Ciebie o pomoc w wyzwoleniu z tej niewoli – negatywnych uczuć i niewoli podobania się innym. Ty uwolniłeś naród Izraelski z niewoli egipskiej. Proszę, uwolnij także i mnie.

Naucz mnie pokory, naucz mnie milczenia, gdy złość mną kieruje. Proszę, pomóż mi być taką, by podobać się Tobie, a nie innym.
Kocham cię, Tato.
Amen

 

źródło