Nie smućcie się, wszak radość z Pana jest waszą ostoją. Ne 8,10c
Panie, smucę się z różnych powodów…
kiedy ogarnia mnie zmęczenie, słabną siły,
kiedy milczy telefon od przyjaciół,
kiedy niepewna jest moja przyszłość finansowa,
kiedy nie potrafię pokonać swoich ograniczeń,
zrozumieć innych ludzi,
smucę się, patrząc na cierpienie bliskich,
kiedy chwieje się moja wiara.
I wtedy przychodzisz Ty ze swoim Słowem,
mówiąc: nie smuć się,
ciesz się moją bliskością,
czuwam nad tobą,
przytul się do mnie,
przeprowadzę cię przez ciemny tunel,
zobacz, już widać światełko nadziei.
Panie, jesteś moją nadzieją, pocieszycielem, ostoją,
jesteś moją radością.
Amen.