Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz życie swoje kładzie za owce.

Ewangelia Jana 10,11

Jeśli znasz tego pasterza, to potrafisz obronić się przed diabłem i śmiercią, mówiąc: „To prawda, nie przestrzegałem przykazań, ale ukryję się pod skrzydłami mojego miłego Pana Chrystusa, niczym pisklę pod miłą kwoką, i wierzę, że on jest moim umiłowanym pasterzem, biskupem i pośrednikiem przed Bogiem, który mnie przykrywa i chroni swoją niewinnością, i obdarowuje swoją sprawiedliwością. Gdyż czego ja nie przestrzegałem, to on przestrzegał, nawet za to, co zgrzeszyłem, zapłacił własną krwią. Gdyż on umarł i zmartwychwstał nie dla siebie, ale dla mnie, tak jak tutaj mówi – daje swoje życie nie za siebie, ale za owce”. Ty zatem zostajesz upewniony, a diabeł musi się zadowolić swoim piekłem. Gdyż on nic nie może zaszkodzić Chrystusowi, bo Chrystus go już zwyciężył, i ciebie, który weń wierzysz jak owieczka, Chrystus chroni i utrzymuje.