[...] przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.

List Jakuba 4,7

Nie ma mocniejszego kadzidła przeciw diabłu niż zajmowanie się Bożym przykazaniem i Bożym Słowem przez mówienie o nim, śpiewanie czy rozmyślanie. To jest prawdziwa woda święcona i znak, przed którym on ucieka i którym można go wygnać. I choćby tylko z tego powodu powinieneś je chętnie czytać, mówić i rozmyślać o nim oraz postępować według niego – gdybyś nawet nie miał innego pożytku czy owocu z niego oprócz tego, że tak możesz odpędzić diabła i złe myśli. Gdyż diabeł nie może słuchać i ścierpieć Bożego Słowa. Ono jest mocą Bożą, która zadaje diabłu dojmujące męki, nas jednak nadzwyczaj umacnia, pociesza i wspomaga. Cóż mogę powiedzieć? Gdybym miał opisać wszystkie pożytki i owoce, jakie przynosi Boże Słowo, nie znalazłbym na to dość papieru ani dość czasu. Diabła nazywają mistrzem tysiąca sztuk – więc jak nazwać Boże Słowo, które tego mistrza wypędza i unicestwia swą sztuką? Musi to być mistrz więcej niż stu tysięcy sztuk.