[...] i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom [...].
Drugi List Pawła do Tymoteusza 4,4
Gdy opowiadać ludziom historie i przykłady, to słuchają ich pełni zadziwienia. Gdy kaznodzieja na sposób obrazowy wyjaśnia duchowe rzeczy, to ludowi i gawiedzi bardzo się to podoba. Jednak gdy głosi się kazanie na temat artykułu o usprawiedliwieniu, że człowiek jest sprawiedliwy przed Bogiem i dostępuje zbawienia jedynie przez wiarę w Chrystusa, to prosty człowiek nikogo nie uznaje za dobrego mówcę i słuchają tego niechętnie. I zwykle, gdy głosi się artykuł o usprawiedliwieniu, lud drzemie i pokasłuje, kiedy jednak zaczyna się opowiadać historie i przykłady, nastawia uszu, ucisza się i pilnie słucha. Tam, gdzie nie ma tego artykułu (o usprawiedliwieniu), tam nie ma i Kościoła, i każdy błąd może bez oporu się rozszerzać. Gdyż poza tym usprawiedliwieniem możliwa jest tylko pewność siebie albo doskonałość z uczynków. Gdy dobrze i czysto rozumiemy artykuł o usprawiedliwieniu, to mamy prawdziwe, niebiańskie słońce. Gdy go jednak utracimy, nic nam nie pozostanie oprócz ciemności piekielnych.