A przede wszystkim, bracia moi, nie przysięgajcie ani na niebo, ani na ziemię, ani nie składajcie żadnej innej przysięgi; ale niech wasze „tak” będzie „tak”, a wasze „nie” niech będzie „nie”, abyście nie byli pociągnięci pod sąd. Jk 5,12
Bycie klarownym i uczciwym w swoich intencjach, zamiarach i relacjach z drugim człowiekiem – to chyba jedna z trudniejszych umiejętności życiowych. Niech więc nasze „tak” lub „nie” będzie zgodne z tym, co wewnątrz, co w duszy gra, ale i co w duszy boli. Choć nikt tego nie widzi – ja to wiem, choć nikt o tym nie będzie wiedział – ja będę to wiedziała. Nie chodzi tylko o to, by mnie postrzegano jako uczciwą, lecz bym była uczciwa sama przed sobą. Czy zatem potrafię stanąć w prawdzie przed Bogiem, we własnym sumieniu? Panie, to przekracza moje siły, jest poza moim zasięgiem – ale wierzę, że Ty możesz uzdrowić to, co zranione i chore. Amen.
Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.