1. Niedziela Adwentu

Nikomu nic nie bądźcie dłużni, z wyjątkiem wzajemnej miłości. Kto bowiem miłuje drugiego człowieka, wypełnił Prawo. Przecież przykazania: nie będziesz cudzołożył, nie będziesz zabijał, nie będziesz kradł, nie będziesz pożądał i każde inne streszczają się w tym nakazie: Będziesz miłował swego bliźniego, jak siebie samego. Miłość bliźniemu nie wyrządza zła. Miłość jest więc wypełnieniem Prawa. I tak rozumiejcie ten czas, że nadeszła godzina, abyście się ze snu obudzili. Teraz bowiem nasze zbawienie jest bliżej niż wtedy, gdy uwierzyliśmy. Noc prawie przeminęła, a dzień się przybliżył. Odrzućmy wiec uczynki ciemności, a przyobleczmy się w oręż światłości.  (Rz 13,8-12)

Drogie Siostry i Bracia w Chrystusie!

Błogosławiony Król przychodzący w imieniu Pańskim!

Niedziela dzisiejsza rozpoczyna nowy Rok Kościelny, nowy rok liturgiczny. Ponownie stajemy przed nowym rokiem, kiedy chcemy kolejny raz przezywać wielką tajemnicę zbawienia człowieka. To jest niesamowity czas, mimo, że wielokrotnie już wchodziliśmy w Adwent, to za każdym razem odkrywaliśmy coś nowego dla naszego duchowego życia. Jestem przekonany, że nie inaczej będzie i w tym adwencie, w który właśnie wkraczamy. Przed nami cztery tygodnie przygotowań do fascynujących Świąt Narodzenia Pańskiego. Każda świeca adwentowego wieńca będzie przypominała nam o upływającym czasie i potrzebie przygotowania serca i życia na przyjęcie Jezusa Chrystusa. Napisałem „fascynujących świąt”, tak, dla mnie co roku ten czas jest fascynujący, nieprzewidywalny i poruszający.

Podczas Adwentowych Rekolekcji Parafialnych, wielu spotkań adwentowych doświadczam wielkiej Bożej miłości w spotkaniu drugiego człowieka. To czas odwiedzin parafialnych, odwiedzin osób starszych i samotnych, to czas spotkań przy stole Pańskim w Sakramencie Ołtarza oraz każdorazowe poruszenie i wzruszenie widoczne na obliczu tych, którzy na nawo odnajdują siłę do walki o zdrowie, do walki o lepsze jurto. Tak właśnie przychodzi mi przeżywać adwentowy czas. Stąd droga siostro i bracie, tak istotne stają się słowa Apostoła Pawła z listu do Rzymian: nikomu nic nie bądźcie dłużni, z wyjątkiem wzajemnej miłości. Kto bowiem miłuje drugiego człowieka, wypełnił Prawo (…)  Miłość bliźniemu nie wyrządza zła. Miłość jest więc wypełnieniem Prawa. I tak rozumiejcie ten czas, że nadeszła godzina, abyście się ze snu obudzili. Słowa które przede wszystkim zachęcają do otwarcia serca! Słowa, które przypominają, a może i otrzeźwiają w zabieganiu o codzienne dobra, w nawale obowiązków, że jest BLIŹNI, że jest drugi człowiek, który potrzebuje mojego czasu, miłości okazanej zainteresowaniem, miłości okazanej poprzez otwartą dłoń pomocy i wsparcia. Najpiękniejszym świadectwem adwentowego oczekiwania jest miłości. Adwent zachęca nas do oczekiwania i przygotowania się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. To oczekiwanie nie może być jedynie egoistycznym wpatrzeniem się w siebie, może łatwiej by było usiąść na tarasie wpatrzeć się w niebo i czeka na przyjście Pana. Takiego oczekiwania Bóg od nas nie chce. Dzisiejszy fragment w szczególny sposób chce nas zachęcić do aktywnego oczekiwania, do oczekiwania, które zostaje wypełnione służbą. Obudźcie się ze snu – woła Apostoł. Takiego przebudzenia potrzebujemy.

Bracie i siostro. Zatrzymaj się, popatrz jak szybko biegnie czas, spójrz jak wiele rzeczy zajmuje cię, a nie wnoszą wiele w twoje życie. Może czas przewartościować nasze aktywności i zabieganie. Może właśnie teraz nadszedł czas, kiedy możesz na nowo znaleźć chwile na wczytanie się w Słowo Boże, na modlitwę, a przede wszystkim znajdziesz czas dla bliźniego.  Odrzućmy wiec uczynki ciemności, a przyobleczmy się w oręż światłości – nawołuje Apostoł Narodów. Niechaj rozpoczynający się czas Adwentu będzie dla nas czasem odnowienia naszych relacji z Bogiem i drugim człowiekiem, niechaj miłosierny Bóg zaraża nas do wzajemnej służby i okazywania miłości.

Życzę, nam wszystkim, wiele Bożego błogosławieństwa oraz zafascynowania adwentową i godową Ewangelią. Pozwólmy Bogu wejść w nasze życie! Nie czekajmy na jutro, bo jutra może nie być… Już dzisiaj, już teraz, razem wyznajmy: błogosławiony Król przychodzi w imieniu Pańskim, hosanna na wysokościach! Amen.

 

ks. Marcin Pysz