1. Święto Zesłania Ducha Świętego
A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej. 1 Kor 2,12-16
Święto Zesłania Ducha Świętego zwane potocznie Zielonymi Świątkami należy obok świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy do największych. Dlatego jest obchodzone przez dwa dni. Szkoda, że ważność tego święta została przed laty pomniejszona przez to, że drugi dzień – poniedziałek jest normalnym dniem pracy. To sprawia, że nie celebrujemy tego święta jak świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
Z świętem Zesłania Ducha Świętego jest jeszcze inny problem. Dotyczy ono czegoś nieuchwytnego, niewidzialnego, o czym możemy tylko mówić w obrazach, symbolach – ogień, wiatr, języki, gołębica.
W święta Bożego Narodzenia patrzymy na nowo narodzone Dziecię w żłóbku, w Wielkanoc widzimy krzyż i pusty grób, patrzymy na ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa.
Dzisiaj mamy do czynienia z Duchem Świętym. A Duch wieje dokąd chce i jak chce. Duch, to coś ulotnego, nieuchwytnego, niewidzialnego.
O Duchu Świętym, działającym w Kościele, w nas i pośród nas Słowo Boże zawsze mówi w relacji
do nas. Duch Święty, to Bóg w nas i pośród nas, i jako Bóg w nas decyduje o jakości naszego życia i obliczu Kościoła.
Mówienie o Duchu w oderwaniu od człowieka i Kościoła, jego życia, spraw, problemów, nie ma sensu. Słowa ap. Pawła: „myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga” odnoszą się do całego Kościoła chrześcijańskiego.
Kościół nie posiada, albo mówiąc dosadniej nie powinien mieć ducha świata. Trzeba jednak wyjaśnić, że nie istnieje jakiś osobowy duch świata. Chodzi o to, żeby Kościół upodobnił się do świata zarówno w swojej strukturze, a przede wszystkim w działaniu. Co to znaczy?
Kościół nie powinien więc dążyć do panowania, gromadzenia bogactwa, nie powinien myśleć po ludzku i kierować się ludzkimi ambicjami, dążyć do chwały, zaszczytów. Nie powinien zajmować się tymi sprawami, które są właściwe dla świata i według zasad świata osądzać, mierzyć, liczyć i wartościować.
Kościół, działa w świecie, jednak powinien być inny niż świat. Niepokój, niesprawiedliwość, zakłamanie, wojowniczość powinny być obce Kościołowi. Duch Boży jest Duchem pojednania, o czym przypomina nam temat roku 2023. Duch Święty jedna, łączy, buduje wspólnotę, w której jest miłość, przebaczenie, otwarcie na drugiego człowieka.
Kościół powołany jest do służby, do naśladowania swojego Pana, Jezusa Chrystusa, który powiedział o sobie, że nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służył i życie swoje położył za wielu na okup.
Dzięki Duchowi świętemu Kościół, zbór wydaje dobre owoce, które są jego ozdobą i chwałą: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość.
Czy zawsze tak jest? Kościół czasem rozmija się ze swym powołaniem. Kiedy? To zależy od tych, którzy zostali wezwani i powołani żeby wzrastać w dom duchowy, czyli od nas. Ile w nas jest ducha świata, tyle jest go w Kościele, ile zaś Ducha Bożego, tyle jest go w społeczności, którą tworzymy.
Jeśli jesteśmy ożywieni Duchem Bożym, który w nas znajduje swoje mieszkanie i pośród nas działa, to również Kościół, każdy zbór jest żywym organizmem, spełniającym swe obowiązki i powinności. Zastanawiając się nad tym, niechaj nikt nikogo nie próbuje osądzać: ja posiadam Ducha Bożego, On kształtuje moje życie, lecz mój bliźni, sąsiad, współpracownik, podwładny itp. niewiele go posiada. Takie myślenie wręcz świadczy o braku Ducha Świętego, bowiem gdzie człowiek dokonuje oceny wartości bliźniego według własnego stanu posiadania – zasmuca Ducha świętego.
Apostoł Paweł napisał, że „otrzymaliśmy Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył”. Jakże ważne to stwierdzenie! Wszechmocny Bóg nie tylko obdarował nas w Jezusie Chrystusie darami zbawienia, lecz dał nam również Ducha, abyśmy w Nim i przez Niego mieli poznanie łaski Bożej, darowanego nam Zbawiciela i zbawienia wiecznego.
Nikt bez Ducha Bożego nie może wyznać, że Jezus jest Panem i nie może kroczyć drogą wiodącą do Boga. Nikt bez Ducha nie może poznać siebie i darowanego ratunku. Ojciec Reformacji, ks. dr Marcin Luter w objaśnieniu do III artykułu wiary powiada: „Wierzę, że ani przez własny rozum, ani przez siły swoje
w Jezusa Chrystusa, Pana mego, uwierzyć ani z Nim połączyć się nie mogę, ale że mnie Duch Święty przez Ewangelię powołał, darami swymi oświecił, i w prawdziwej wierze poświęcił i utrzymał”.
I tak dochodzimy do podstawowego, fundamentalnego stwierdzenia, że gdzie zwiastowana jest Ewangelia Jezusa Chrystusa, tam działa Duch Boży. On nie działa poza Słowem Bożym lecz w Słowie i ze Słowem.
Ap. Paweł napisał: „Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch”. Wypływają z tego stwierdzenia wnioski, których w naszym życiu religijno-kościelnym nie możemy nie wziąć pod uwagę.
Po pierwsze: podstawowym, naczelnym zadaniem Kościoła jest zwiastowanie Chrystusowej Ewangelii, która jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego wierzącego człowieka.
Po drugie: zwiastowanie to musi odbywać się pod dyktando Ducha Świętego, który jako Duch Prawdy prowadzi nas ku poznaniu Boga i Jego łaski.
Po trzecie: nieobecność w społeczności ludzi wiary, znajdujących się pod Słowem Bożym, jest równoznaczna z zamknięciem się dla Ducha Świętego. Z tego zaś wypływa dla nas, jakże ważny
i praktyczny wniosek, i wezwanie, które autor Listu do Hebrajczyków sformułował następująco: „Baczmy jedni na drugich w celu pobudzania się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych”.
W Święta Zesłania Ducha Świętego wołamy: „O Duchu Święty, Stwórco, przyjdź, do serc swojego ludu wnijdź, racz łaskę na swe rzesze zlać, by mogły się świętymi stać”.
Zielone Święta przypominają nam o wołaniu Ducha, który chce być obecny w Kościele czyli w nas. Boży Duch wzywa nas, do trwania w społeczności Jezusowego Kościoła i słuchania Ewangelii. Przez nieustanne głoszenie i słuchanie Ewangelii o krzyżu Bożego Syna i Jego zwycięstwie nad grzechem, szatanem i śmiercią trwają skutki wylania Ducha Świętego na pierwszych uczniów Pańskich. Gdzie rozlega się Słowo o Chrystusie przychodzi Duch, przenika ludzkie serca, budzi do wiary i życia w sprawiedliwości, rodzi się i buduje Kościół Boży.
Niech Duch, który jest z Boga panuje i działa w Kościele, żeby Kościół był solą ziemi, światłością świata i miastem na górze leżącym. Niech Duch, który jest z Boga działa w życiu każdego z nas, żebyśmy obfitowali w Jego owoce. Amen.
bp Marian Niemiec