Przywodzę sobie na pamięć nieobłudną wiarę twoją, która była zadomowiona w babce twojej Loidzie i w matce twojej Eunice, a pewien jestem, że i w tobie żyje. 2 Tm 1,5
Kochany Ojcze, dziękuję Ci za moją mamusię i babcię. Choć ich już nie ma obok mnie, żyją w mojej pamięci. Dziękuję Ci za ich wiarę, którą dzień po dniu mi przekazywały. Nie były to kazania czy długie mowy. W ich codzienności, sposobie pracy, reakcji na troski i radości, w spojrzeniu na życie – widziałem Ciebie, Ojcze w niebie. Dziś często łapię się na tym, iż zastanawiam się, co zrobiłaby w mojej sytuacji mama czy babcia. Jak postąpiłaby? Co powiedziała?
Dziś ja sama jestem mamą. Modlę się o pokorę i mądrość, bym potrafiła dzieciom wskazać drogę do Ciebie, Ojcze. Bym potrafiła być pomocą, a nie przeszkodą. Amen.
Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.