6. Niedziela po Trójcy Świętej

„Anioł Pana powiedział do Filipa: Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jeruzalem do Gazy. Przebiega ona przez bezludną okolicę. Powstał więc i poszedł. A oto Etiopczyk, eunuch, dostojnik królowej etiopskiej Kandaki, który zarządzał całym jej skarbcem i przybył do Jeruzalem, aby oddać pokłon Bogu, wracał właśnie i, siedząc w swoim wozie, czytał proroka Izajasza. Wtedy Duch powiedział do Filipa: Podejdź i przyłącz się do tego wozu.  Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza. Wówczas zapytał: Czy rozumiesz to, co czytasz?  A tamten odpowiedział: Jak mogę rozumieć, jeśli nikt mi nie wyjaśnił? I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim.  A czytał ten urywek Pisma: Jak owca na rzeź był prowadzony, i jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, tak On nie otwiera swoich ust. W Jego poniżeniu odmówiono Mu sprawiedliwości. Kto zdoła opisać Jego ród? Jego życie bowiem zostaje zgładzone z ziemi. Zapytał więc eunuch Filipa: Proszę cię, o kim to Prorok mówi? O sobie samym czy o kimś innym?  A Filip, poczynając od tego tekstu Pisma, opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie. Gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę. Wówczas eunuch powiedział: Oto woda, co przeszkadza, abym został ochrzczony?  Kazał więc zatrzymać wóz. Obaj, Filip i eunuch, zeszli do wody i go ochrzcił. A kiedy wyszli z wody, Duch Pana porwał Filipa i eunuch już go więcej nie zobaczył. Jechał jednak z radością swoją drogą.”Dz 8,26-39 (BE)

Czas na ważne pytania! Drodzy Internauci, osoba, która otrzymuje odpowiedź na swoje pytanie, jest zadowolona. Szczęśliwy jest ten, kto otrzyma prawidłową odpowiedź na swoje ważne, życiowe pytanie. Nie ulega wątpliwości, że obecnie istnieje zapotrzebowanie na właściwe pytania i dobre odpowiedzi. W naszym społeczeństwie rzadko bywa tak wiele okazji do zadawania pytań i uzyskiwania odpowiedzi. Żyjemy w dobie internetu, telefonów komórkowych oraz licznych teleturniejów i talk show w telewizji. Być może dlatego wielu osobom w tym zgiełku pytań i odpowiedzi trudno jest znaleźć naprawdę ważne pytania. Czy poświęcamy czas na szukanie ważnego pytania, czy poświęcamy czas na dotarcie do sedna pytania o nasze własne życie? Dostojnik Jego Królewskiej Mości, o którym słyszeliśmy w tekście kazania, poświęca na to czas. On, wpływowy człowiek na dworze królowej Etiopii, który doszedł do stanowiska ministra finansów, szuka kluczowego pytania. Nie o to, ile pieniędzy może zarobić i jaką władzę może zdobyć. Zajmuje się raczej kwestią tego, co nadaje sens i cel jego życiu. Jest eunuchem. Tak jest napisane w tekście oryginalnym. Eunuch to mężczyzna, który musiał wyrzec się swojej męskości. Kiedy na starożytnym Bliskim Wschodzie królowe sprawowały władzę, ich najbliższymi współpracownikami często byli eunuchowie. 

     Jego życie charakteryzowała praca. Z czasem jednak Afrykanin dowiedział się również o żywym Bogu Żydów. Stał się ciekawy. Jego tęsknota i pytania o sens życia doprowadziły go w końcu do decyzji: chciał znaleźć odpowiedzi na swoje pytania i oddać pokłon Bogu w Jerozolimie. To daleko od domu w Etiopii. 

      Drodzy, każdy, kto wyrusza na poszukiwanie kluczowego pytania, nie powinien wahać się przed podjęciem wysiłku! Może też zadajemy takie kluczowe pytania? 

     Nasz tekst milczy na temat przeżyć eunucha w Świątyni Jerozolimskiej. Ale nie mogły być aż tak wspaniałe. Był eunuchem, a więc człowiekiem, któremu litera Tory zabraniała wchodzenia do „zgromadzenia Pana” ( grec. ekklesia). Eunuch nie wraca z Jerozolimy z pustymi rękami. Kupuje zwój z księgi proroka Izajasza. Mówiący o jedynym Bogu, który się liczy, Bogu, od którego można uzyskać odpowiedź na pytanie o sens życia. – Eunuch zaczyna czytać Księgę Izajasza; – głośno – tak jak zawsze to robiono w starożytności. Aby dotrzeć do sedna pytania o własne życie, własne wysiłki nie wystarczą. Obserwujemy to również u ministra finansów. Przebył już długą drogę w swoich poszukiwaniach i zadawania pytań. Ale nie uzyskuje odpowiedzi na pytanie swojego życia dzięki własnym wysiłkom. Zawdzięcza to miłości i łasce Boga. To nie przypadek, że diakon Filip wybiera opuszczoną drogę z Jerozolimy do Gazy. Bóg posłał go dokładnie w to miejsce – na drogę do Gazy. Gaza – słowo, które od 7 października 2023 roku słyszymy zupełnie inaczej. Dziś kojarzymy to z grozą, spustoszeniem, zniszczeniem i pustynią, czyli obszarem wrogim życiu z zupełnie innych powodów. Gaza – przystanek pośredni w drodze do domu ministra finansów Etiopii.  

      Anioł, posłaniec Boży, wskazał Filipowi drogę do eunucha. I to nie przypadek, że ośmiela się podejść do tego eleganckiego rydwanu: Duch powiedział do Filipa: Podejdź i przyłącz się do tego wozu!  Odpowiedź na moje własne pytanie , które pozwala mi żyć, jest darem Boga! Każdy, kto pyta i szuka, musi mieć otwarte uszy. Eunuch słyszy, jak Filip pyta, czy rozumie, co czyta. On jest uczciwy. On się nie oszukuje, nie rozumie proroka Izajasza. Tylko ci, którzy uczciwie szukają i pytają, mogą uzyskać sensowne odpowiedzi. I tak dochodzi do spotkania, gdzie Filip wsiada do powozu i wyjaśnia Etioczykowi słowa proroka Izajasza..

        Owcą prowadzoną na rzeź jest Jezus Chrystus. Po cierpieniach i śmierci  zmartwychwstaje. Przez Jezusa Chrystusa Bóg stwarza nowy fundament życia dla Ciebie i dla mnie. Filip wyjaśnia to eunuchowi. On – jak się dosłownie mówi – „ewangelizuje”, czyli interpretuje Dobrą Nowinę, Ewangelię o Jezusie Chrystusie, wskazuje drogę do Chrystusa. I wtedy minister zdaje sobie sprawę, że otrzymuje odpowiedź na swoje najważniejsze pytanie. Jedynego Boga można rozpoznać w Jezusie Chrystusie jako miłość, który daje nam podstawę i cel naszego życia – bez względu na to, czy jesteśmy bogaci czy biedni, młodzi czy starzy, jak potężni czy w oczach tego świata mali i słabi. Minister finansów zdaje sobie z tego sprawę i dlatego przy najbliższej okazji poprosił Filipa, by go ochrzcił. On już wie, że dzięki obietnicy zawartej w Słowie i dzięki widzialnemu znakowi chrztu może prowadzić nowe życie. Odnalazł jego sens i radość. Znalazł odpowiedź na nurtujące go pytanie o sens życia. To właśnie jest EWANGELIA! 

         Marcin Luter, kiedy nachodziły go wątpliwości pisał kredą na stole: „Baptisatus sum”„Jestem ochrzczony!”  Eunuch– i my, jako ludzie ochrzczeni – wiemy: lęki, zmartwienia, trudy i okrucieństwa pozostają na tym świecie. Wojna, głód i katastrofy będą w dalszym ciągu determinować nasze wiadomości, a tym samym nasze życie. Ale w środku opuszczonych czasów i martwych stref tego świata i naszego życia, Jego słowa mają niezmienną wartość: „Jestem z tobą…” i „Wołam cię po imieniu… moim jesteś!”  Z taką pewnością człowiek z „krańca świata” widzi w jasnych barwach swoje przyszłe życie. Pełen radości ponownie udaje się w dalszą drogę… Jest to ta sama wielka radość, która została obiecana pasterzom na polach Betlejemskich. Podróżujący Afrykanin zabierze teraz ze sobą taką radość – do swojego etiopskiego świata. Ona jest zaraźliwa. Przekaże to swoim bliźnim w rodzinie, mieście i na dworze królewskim. Opowie, co przeżył.  I my też możemy to zrobić, gdy znajdziemy odpowiedź na najważniejsze pytanie życia.

    Drogi Czytelniku, ta historia, którą razem przeżyliśmy „nie jest zbyt piękna, aby była prawdziwa”, jest „wystarczająco prawdziwa, aby była tak piękna” ( Werner Jetter). Ponieważ ludzie raz po raz odkrywają dla siebie, że ewangelia Jezusa Chrystusa ma dla nich odpowiedź na pytanie o  sens życia. Amen.

bp Waldemar Pytel