Bo jeśli ewangelię zwiastuję, nie mam się czym chlubić; jest to bowiem dla mnie koniecznością; a biada mi, jeślibym ewangelii nie zwiastował. 1 Kor 9,16
Boże, czy ja ewangelię zwiastuję? Tak, bo taki kierunek w życiu wybrałam. Ale gdybym nie wybrała studiów teologicznych, ale jakieś inne studia, to czy zwiastowałabym ewangelię?
W niedziele zwiastuję ewangelię, wygłaszam przecież kazania, prowadzę szkółkę niedzielną. Ale Tobie, Boże, nie chodzi tylko o „niedzielne zwiastowanie”. Ty chcesz, bym każdego dnia opowiadała o Tobie. Ty chcesz nie tylko moich opowieści, bo czasem słowa mogą być puste. Ty chcesz, bym swoim życiem zwiastowała ewangelię. Ty chcesz, bym robiąc zakupy, załatwiając sprawy w urzędzie, odbierając dzieci ze szkoły, a nawet u fryzjera, wszędzie była Twoim świadectwem.
Proszę, pomóż mi moim życiem zwiastować ewangelię. Amen.