O tradycjach ludzkich

1. To co papiści mówią, że tradycje ludzkie przyczyniają się do odpuszczenia grzechów i że można nimi zasłużyć na zbawienie, jest jawną bezbożnością i rzeczą godną potępienia, jak powiada Chrystus: „Nadaremno mnie czczą, nauczając nauk i nakazów ludzkich” (Mat. 15, 9) oraz: „Odwracają się od prawdy” (Tyt. 1, 14).

 

2. Również bezbożnością jest to, co mówią, że grzechem śmiertelnym jest, jeżeli ktoś nie zachowuje tych postanowień63.

 

3. To są artykuły, co do których winienem być stały i będę stały aż do mojej śmierci, jeżeli Bóg da, i nie mogę w nich ani nic zmienić, ani w niczym ustąpić. Jeżeli ktoś inny zechce w czymkolwiek ustąpić, niech to uczyni z narażeniem na niebezpieczeństwo własnego sumienia.

 

4 Wreszcie pozostają jeszcze kuglarstwa papieskie, zawarte w głupich i dziecinnych artykułach, takich jak o poświęceniu świątyń, chrzczeniu dzwonów, poświęceniach ołtarzy i chrzczeniu stosowanym wobec ich fundatorów i tych, którzy uczestniczyli w kosztach itd.64 Takie chrzczenie dokonywane jest ku zniewadze, obeldze i zniesławieniu świętego Chrztu i dlatego w ogóle nie powinno być tolerowane.

 

5 Następnie chodzi jeszcze o święcenie świec, gałązek, placków, źdźbeł, roślin i wonności itd., co przecież nie da się nazwać święceniem, lecz jest urąganiem i czystym błazeństwem, i oszustwem.

 

A takich kuglarstw jest niezliczona wprost ilość, i te my pozostawiamy ich Bogu, a do uwielbiania im samym, aż się tym zmęczą. My nie powinniśmy mieć z tym nic do czynienia.