english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Cuda się zdarzają

Pewnego wrześniowego dnia do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Sorkwitach przyszła paczka nieznanego nadawcy. Po otwarciu okazało się, że paczka zawiera ... dzbanek komunijny (prezent konfirmantów z 1913 roku) i list.
 

 
Już sama zawartość paczki była niezwykła, a jeszcze bardziej niezwykły był list ...Oto jego fragment:
 
„…W latach 70-tych byłem na wakacjach w Ośrodku ZM Ursus w Sorkwitach. Byłem z rodzicami. Coś mi odbiło i z koleżanką w nocy ukradłem ten pucharek z kościoła w Sorkwitach. Weszliśmy przez otwarte okno, jak pospolity złodziej. I tak przez lata stał u mnie w domu. Coś tam skłamałem rodzicom i było fajnie. Przez lata traktowałem ten czyn, jak coś co ukradłem Niemcom. Czułem, jakby ten czyn mnie usprawiedliwiał. Nie czułem winy. A była to kradzież. I tak trwało. Po latach przystąpiłem do generalnej spowiedzi w kościele rzymskokatolickim i wyznałem ten grzech. I też nie od razu odesłałem ten pucharek. Od tego czynu minęło dobre 40 lat, wielokrotnie mógłbym odnieść i zwrócić tę rzecz. Jednak tego nie zrobiłem. Z pewnością stanowi to różną wartość dla Pańskiego Kościoła. Dopiero teraz odsyłam tę rzecz i jest mi całkowicie nie fajnie. Chcę Pana przeprosić za ten czyn, Pański Kościół w sensie wiernych. Proszę o przyjęcie moich przeprosin. Mieszkam w Warszawie. Mam dwoje dzieci. Wnuczkę. Myślałem, że jestem porządnym człowiekiem, ale jak człowiek „pogrzebie” w sobie to tak nie jest. Jest mi lżej”.
 

Ocena własnego postępowania, ale też przykład innych może i powinien nas prowadzić do refleksji nad własnym postępowaniem, gdyż jak czytamy: „Powiadam wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się upamięta, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują upamiętania (Łk15,7).